Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 10. gru. 2014, 8:16
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: spektrochem » 06. kwie. 2015, 13:53

spektrochem pisze:Jako jeden z nielicznych w Polsce wykonuję takie analizy nie tylko dla celów projektowych, ale także na cele ekspertyz - posługując się kilkoma najlepszymi na świecie symulatorami m.in. Wufi Kunzel’a. W analizach tych nie przyjmuje się wartości współczynników oporu dyfuzji czy paroprzepuszczalności jako wartości stałych (jak Pan pisze), lecz w postaci funkcji uwzględniających nie tylko własności fizyczne materiałów wchodzących w skład przegród, a także ich wilgotność, temperaturę, sorpcję, entalpię oraz zmienne przewodnictwo cieplne. Wszystkie wewnętrzne parametry fizyczne w pomieszczeniu oraz zewnętrzne (łącznie z promieniowaniem słonecznym, opadami atmosferycznymi i wiatrami) są uwzględniane jako średnie godzinowe w ciągu każdej doby (na bazie danych zarejestrowanych dla najbliższej stacji meteorologicznej wg lokalizacji budynku) a obliczenia wykonuje dla przynajmniej trzech kolejnych lat. W symulacjach tych uwzględnia się także transport kapilarny wilgoci - zgodnie z badaniami potencjału wilgoci w warunkach rzeczywistych.


Brednie to Pan pisze. Proszę się opamiętać, Panie Symulator zza komputerowego ekranu!!

Te symulacje może Pan na uczelniach pokazywać, albo pisać w oparciu o nie prace do szuflady. Żadnych przydatnych w praktyce symulacji w tym zakresie NIE MOŻNA PROWADZIĆ, gdyż takie analizy muszą być oparte o BADANIA KONKRETNEGO PRZYPADKU!!

Jeżeli ma Pan w pomieszczeniu wilgotność względną 76% i temperaturę 23°C, a na zewnątrz wilgotność względną 65% i temperaturę 18°C, to ciekaw jestem czy wie Pan jak taki układ się zachowa w zależności od rodzaju zastosowanej wyprawy tynkarskiej. Odpowiedź brzmi NIE, bo nie wiem Pan o jakich właściwościach wyprawy tynkarskiej mówimy. Promieniowanie słoneczne? Chce Pan dalej się ośmieszać? Zapewne uwzględnia Pan promieniowanie UV??

Niech Pan więcej nie dyskutuje ze mną, bo prezentuje Pan wyłącznie teorię, symulacje, a praktyki nie ma w tym wcale. Proszę nie wprowadzać forumowiczów w błąd. Ja mam pewną zasadę - dopóki czegoś nie zbadam, nie oznaczę, nie zmierzę - nie wypowiadam się. Panu też to radzę, a przede wszystkim radę swoje doradztwo opierać na praktyce, a nie symulacjach i przypuszczeniach.

Takich samozwańczych doradców teorii opierających swoje tezy na danych meteorologicznych, wykresach, przypuszczeniach i innych cudownych danych już wcisnąłem w ziemię przy okazji wielu spraw spornych w sądach.

Zna się Pan na przewodnictwie cieplnym budynków? Super!!! ale na termodynamice i fizyce w obszarze materiałów polimerowych i ich pochodnych w przykładzie farb i tynków NIE MA PAN NAWET 1ppm WIEDZY. Proszę to w końcu zrozumieć.

Kończę te Pana wywody na poziomie elementarza.
Pozdrowienia

Artur Pałasz
Specjalista technologii produkcji farb

SPEKTROCHEM - Laboratorium surowców i technologii produkcji farb, lakierów i tynków

Awatar użytkownika
Posty: 524
Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: BDB » 06. kwie. 2015, 14:27

Na ilość zleceń nigdy nie narzekałem i nie narzekam - wręcz przeciwnie. Konsultuję i pomagam rozwiązywać najtrudniejsze przypadki w kraju i za granicą. Z mojej wiedzy korzystają także osoby z tytułami daleko wyższymi od Pana. Tyle, że ja zajmuję się fizyką budowli, której Pan nie rozumie. Pan zaś zajmuje się badaniem struktur chemicznych. Jest to ważna dziedzina - szczególnie w zakresie tworzenia nowych jakościowo produktów lub modyfikacji i poprawy już produkowanych. Jak będę chciał wniknąć w fizykę powłoki, zwrócę się do specjalistów tej dziedziny - nie wykluczam też i Pana jak się zapoznam z Pana osiągnięciami.
Proszę sobie jednak darować jakąkolwiek krytykę moich zasług i moich usług w zakresie fizyki budowli, ponieważ nie ma Pan najmniejszego o nich pojęcia. Fakt, że się do tego Pan posuwa jest jednoznaczny w wymowie. Dlatego, radzę trochę pohamować swoje zapędy, bo może się to Panu źle skończyć. Przyuczenie przez Pana kilku regułek służących do badania współczynnika oporu dyfuzji powłoki, to jeszcze nie fizyka budowli a poziom wiedzy laboranta. Laborant jest potrzebny, ale nie ma prawa interpretować wyników pomiarów, bo to nie jego brożka.

Ma Pan poważne problemy ze zrozumieniem świata techniki. Wiedza się liczy, a nie własne odkrycia. Badaniami zajmuję się wcześniej niż Pan. Niczego Pan jeszcze nie odkrył, choć nie przeczę, że bada Pan właściwie i wyciąga słuszne wnioski - jednakże w zakresie chemii a nie dyfuzji pary wodnej. Jak Pan się trochę poduczy - przynajmniej na poziomie elementarza termodynamiki, wtedy wskazane przeze mnie pozycje literatury nie nazwie Pan „teorią i jakimiś źródłami". Wtedy też Pan zrozumie co pisałem o zapasie oporu dyfuzji dla powłoki elewacyjnej, bo teraz ten temat jest dla Pana czarną magią.

Proszę sobie zbudować model dowolnej ściany z termoizolacją BSO, a potem zbadać rozkład ciśnień pary wodnej w jej przekroju stosując kolejne powłoki elewacyjne o coraz większym oporze Sd (o dowolnej strukturze i budowie chemicznej powłoki) - przy nie zmienionych ciśnieniach cząstkowych pary wodnej po obu stronach ściany. Kiedy Pan stwierdzi, że jest taka wartość Sd powłoki, przy której pojawia się kondensacja pary wodnej w warstwie termoizolacji, wówczas pojmie Pan o czym pisałem wskazując na zapas oporu dyfuzji dla powłoki. Pojmie też Pan, że fizyka powłoki i jej rodzaj jest bez znaczenia w takich badaniach a rzeczywista wartość Sd. Zanim tego Pan nie zrobi, proszę więcej nie zabierać głosu publicznie na ten temat, bo zamieszczę wyniki takich badań i obnażę Pana dyletantyzm w tym zakresie i hipokryzję - jak wykazałem powyżej w sprawie żywic w wyprawach.

Przypominam też, że nadal nie wskazał Pan funkcji zależności oporu Sd od grubości uziarnienia umownego dla wypraw. Dopóki tego Pan nie wskaże, będzie uważany jako oszołom paplający bez pokrycia.

Przypominam też, że ten wątek powstał z pytania: jak stwierdzić z czego wykonano powłokę elewacyjną, zaś moje poprawki dotyczyły błędnej informacji podanej przez przedstawiciela Mapei w sprawie dowolności "dokładania" kolejnej warstwy bez obliczeń cieplno-wilgotnościowych. Pana zaś uwagi, to bezwartościowy bełkot w tym temacie podnoszący fizykę powłoki a nie fizykę ściany.

I jeszcze jedno: Trafiłem na innym forum, gdzie pisze Pan interesująco na temat kombinacji i oszustw stosowanych przez producentów w celu obniżenia cen produktów elewacyjnych, kosztem ich jakości a nawet utraty cech fizycznych mimo to uwypuklanych w reklamówkach. O fizyce powłoki proszę pisać, bo na pewno otworzy to oczy dla niewtajemniczonych. Ja zaś uzupełnię jaki to ma wpływ na fizykę ściany.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl

Awatar użytkownika
Posty: 524
Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: BDB » 06. kwie. 2015, 15:04

spektrochem pisze: Te symulacje może Pan na uczelniach pokazywać, albo pisać w oparciu o nie prace do szuflady. Żadnych przydatnych w praktyce symulacji w tym zakresie NIE MOŻNA PROWADZIĆ, gdyż takie analizy muszą być oparte o BADANIA KONKRETNEGO PRZYPADKU!!

Cieszę się, że wreszcie obnażył Pan swoje dyletanctwo! :P
Pana niewiedza na ten temat już nawet nie jest śmieszna a żenująca. Przestrzegałem, żeby się Pan nie wypowiadał w tematch sobie obcych. Nie poskutkowało, a teraz się Pan ośmieszył do granic.

Otóż, dla celów projektowania jakichkolwiek budynków zużywających energię oraz poprawnego doboru przegród i ich składników, dla znalezienia rozwiązań optymalnych w zakresie energetycznym i wilgotnościowym, konieczne są daleko posunięte symulacje procesów fizycznych. Dotąd, nie było możliwe rozwiązanie układów równań różniczkowych wyższego rzędu z wieloma parametrami, ponieważ ... nie było na tyle wydajnych komputerów. Nie było też wyników badań zachowania się komponentów w warunkach rzeczywistych. Od ponad 20 lat zespoły badawcze w najbardziej rozwiniętych krajach właśnie takie badania przeprowadzały - niestety Polska do nich nie należy. Stworzono wiele programów symulujących rzeczywiste zachowania przegród i większość z nich była walidowana.
Było to możliwe, ponieważ pojawiły się wydajne komputery.
Dzięki temu, mamy narzędzie do badań budynków jeszcze przed ich zaprojektowaniem i wybudowaniem. Jest to najnowsza dziedzina w świecie fizyki budowli, a rozwija się na tyle dynamicznie, że powstała światowa organizacja IBPSA (International Building Performance Simulation Association) zrzeszająca wszystkie najważniejsze państwa świata i ekspertów fizyki budowli, do której także ja należę. Tutaj proszę zajrzeć co to za organizacja i ile tysięcy fizyków budowli zrzesza: http://www.ibpsa.org/
Jest też oddział w Polsce: http://ibpsa-poland.org/
Gdyby jeszcze się Pan nie spalił ze wstydu, a zechciał zajrzeć do wykazu programów symulujących procesy fizyki budowli, to proszę kliknąć tutaj: http://apps1.eere.energy.gov/buildings/tools_directory/countries_sub.cfm
a ujrzy jak się skompromitował. :D
Na przyszłość proszę nie zapominać, że fizykę budowli mam w małym palcu, choć nie mam wielkich tytułów naukowych, a bez trudu miałbym. Może chce się Pan zapoznać z moją rozprawą doktorską i zakresem badań jakie przeprowadzałem przez 5 lat? Przesłać? Będzie Pan musiał odwołać swoje brednie i w tym temacie.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl

Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 10. gru. 2014, 8:16
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: spektrochem » 06. kwie. 2015, 15:49

Niech Pan w końcu zrozumie. Nie interesuje mnie FIZYKA BUDOWLI i nie mam zamiaru się nią interesować i się wypowiadać.

Pan niech nie wypowiada się na temat fizyki powłoki, bo ja tą mam w małym palcu.
Pozdrowienia

Artur Pałasz
Specjalista technologii produkcji farb

SPEKTROCHEM - Laboratorium surowców i technologii produkcji farb, lakierów i tynków

Awatar użytkownika
Posty: 298
Rejestracja: 07. paź. 2014, 12:27

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: PerToPer » 07. kwie. 2015, 10:10

Panowie, jesteście cenionymi specjalistami w swoich dziedzinach (sprawdziłem to) dlaczego nie możecie się dogadać? Przecież musi być jakiś element, który jest częścią wspólną Waszej wiedzy!!! Prześledziłem uważnie cały ten wątek oraz drugi, w którym Panowie dyskutowali... I jedno jest dla mnie pewne... Pan Zembrowski chce mieć na tym forum monopol na rację :( A ja wiem jedno, najlepszy program symulacyjny nie zastąpi badań rzeczywistych. Odwołam się tutaj do przytoczonego przez pana (w innym miejscu) przykładu pilota oblatywacza. Przecież maszyny, które pilotuje z narażeniem życia, ktoś wcześniej zasymulował w programie komputerowym... jednak to dopiero rzeczywistość weryfikuje program, a nie odwrotnie.

Awatar użytkownika
Posty: 225
Rejestracja: 14. paź. 2014, 12:22

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: Czesio » 07. kwie. 2015, 10:48

Ale się tu porobiło przez Święta. :(
Aż iskry się sypią! I nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta o pytaniu początkowym!

PerToPer pisze:Odwołam się tutaj do przytoczonego przez pana (w innym miejscu) przykładu pilota oblatywacza. Przecież maszyny, które pilotuje z narażeniem życia, ktoś wcześniej zasymulował w programie komputerowym... jednak to dopiero rzeczywistość weryfikuje program, a nie odwrotnie.


Jest dokładnie tak jak piszesz! Pan Zembrowski zapytany o ciemną elewację, jako praktyk odpowiedziałby, że im ciemniejsza, tym bardziej się nagrzewa (a to stwarza kolejne problemy). Czy to prawda. Prawda, jeśli wziąć pod uwagę dotychczasową praktykę wykonawczą. Ale... Trudno uznać takie twierdzenie za jedynie słuszne! Dlaczego? Tu posłużę się materiałem dostępnym na http://www.chemiabudowlana.info/index,a ... e_elewacji
To jest wiedza, którą posługuje się Pan Pałasz ze Spektrochemu - badanie nowoczesnych materiałów, które mogą zrewolucjonizować dotychczasową praktykę. Z zalinkowanego artykułu wynika jasno, że istnieją nowoczesne materiały, dzięki którym praktyka może okazać się inna niż dotychczas (ciemne elewacje mogą nagrzewać się w minimalnym stopniu). A zatem nie obejmą jej symulacje komputerowe!

Awatar użytkownika
Posty: 524
Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: BDB » 07. kwie. 2015, 15:51

Panowie. Aby nie dopuścić do powstania fałszywych wniosków, pragnę podnieść, że w dyskusjach na forach występuje pewna specyfika. Otóż, z uwagi na potrzebę skracania wypowiedzi, wiele zagadnień po prostu się nie ujmuje. W efekcie, łatwo wysnuwać pochopne i zwykle mylne wnioski. Dlatego, z wyrażaniem radykalnych ocen winno się powstrzymywać. Jak widać z naszych dyskusji, trzeba większych wymian zdań, by po iluś tam zaiskrzeniach, dyskutujący i obserwujący dochodzili do jakiegoś konsensusu. Pod tym względem lepsza jest forma tweetera, gdzie nie ma miejsca na polemiki a jedynie anonse. Jednakże, brak polemiki spłyca treść i forma tweetera staje się zwykłym śmietnikiem przypominającym tablicę ogłoszeń - dopóki mała, to jeszcze coś można zauważyć, ale jak zajmuje powierzchnię boiska, to jest nieczytelna.

Gdyby nasze wymiany zdań zamienić na artykuły w prasie technicznej, to zaręczam, że nie byłoby żadnej polemiki, co widać zresztą po ilości polemik do publikacji - niemal ich nie ma. Dzieje się tak dlatego, że w artykule problemowym opisuje się całość zagadnienia a wnioski są tylko formalne - podsumowujące. Na forum, jest dokładnie odwrotnie: zaczyna się od wniosków, a potem toczy się spór, by na końcu przekonać do zasadności wniosków. Zabiera to czas, energię i niepotrzebnie podnosi temperaturę sporu, którego w istocie nie ma. Nauka ma to do siebie, że nie zna granic ani ustroju politycznego. Zatem, twierdzenia moje, adwersarzy czy kogokolwiek innego znającego podstawy teoretyczne, zmierza do podobnych lub tych samych wniosków.

Problem leży w tym, że Pan Pałasz prowadzący własne laboratorium, nie wnikając w uwarunkowania moje, a priori założył, że ma szerszą wiedzę, bo popartą badaniami w laboratorium. Ja zaś, nie chwaliłem się tym, że zajmuję się badaniami od roku 1979 - czyli już 35 lat. Badamy zupełnie inne zagadnienia, ale służymy tym samym celom. Czasami emocje biorą górę nad rzeczowością, ale staram się tego unikać - zwłaszcza, że prześledziłem kilka publikacji Pana Pałasza i stwierdzam, że robi dobrą robotę, bo ujawnia skrywane przez niektórych producentów machlojki przy produkcji niskojakościowych produktów, jak też udowadnia je i umożliwia poprawne dobory komponentów i parametrów, by podnieść jakość. Czy jego słuchacze z tego korzystają, to już inny temat. Tak jest np. z wyprawami tzw. silikonowymi, które wg folderów są hydrofobowe, zaś w praktyce często chłoną wodę - zwłaszcza te tańsze.
Nie ma różnicy między naszymi podejściami, bo być nie może. Różnica dotyczy wyłącznie obszarów badań: Pan Pałasz zajmuje się chemią produktów w fazie tworzenia, jak i wytworzonych, ja zaś fizyką zastosowanych produktów do konkretnych rozwiązań na obiekcie. Dla ścisłości zrozumienia różnicy, posłużę się przykładem kleju do ceramiki. Do atestowania Pan Pałasz wykonuje szereg badań fizycznych składników produktu, badań reologicznych w okresie stosowania oraz badań cech fizycznych samej warstwy kleju po stwardnieniu. Ja zaś, badam zupełnie inne parametry takiego kleju, mianowicie: zdolność przenoszenia obciążeń mechanicznych i termicznych pochodzących od eksploatacji oraz od samego podłoża, zmiany parametrów wytrzymałościowych na skutek niedodawkowania lub przedawkowania wody, skrócenia lub wydłużenia czasu mieszania, zbyt dużej prędkości obrotowej mieszadła, zbyt suchego lub mokrego podłoża, układania płytek w warunkach występowania punktu rosy lub ujemnych temperatur podłoża, spadku temperatury w nocy poniżej zera, gdy masa klejowa jeszcze jest w fazie wiązania, odporności na szoki termiczne w układzie z płytkami i masą fugową i wiele dalszych. Zatem, nie są to badania sprzeczne, a uzupełniające. To tylko mały przykład.

Jeśli chodzi o badania symulacyjne, to technika ta znana jest już od setek lat. Wynika ona z potrzeby wykonania analiz jak najbardziej odzwierciedlających warunki rzeczywiste, ale bez konieczności budowy elementu. Badacze od zawsze tego potrzebowali - z prostej przyczyny: umieć przewidzieć rzeczywiste zachowanie się elementu zanim on powstanie. Tak właśnie powstały teorie podobieństwa w różnym zakresie: od fizycznego i mechanicznego, przez statyczne na dynamicznym skończywszy. Problem od zawsze był ten sam. Są to procesy dynamiczne czyli zmienne w czasie. O ile mając dane elementu, można rozwiązać proste równania różniczkowe w elemencie jedno- czy nawet dwu-wymiarowym w stanie stacjonarnym, to w układzie przestrzennym czy wielu zmiennych w czasie, metodą analityczną staje się już po prostu nie wykonalne. Do niedawna, problem ten się rozwiązywało budując różne modele analogów elektrycznych lub hydraulicznych. Jednak, dawały one mało dokładne symulacje i wymagały zbyt wielu założeń upraszczających. Z chwilą wynalezienia komputerów, wszyscy badacze uciekli w symulacje komputerowe - ja także. Nikomu się nie chwalę, ale zainicjowałem zespół i nim pokierowałem - jako jeden z pierwszych w Polsce w latach 1977-85 stworzyłem program symulacyjny do badania różnych parametrów fizycznych zachodzących w instalacjach niosących medium: wentylacyjnych, klimatyzacyjnych, ciepłowniczych i grzewczych. Program uzyskał wyróżnienie w Polsce i nie tylko, a został wdrożony w 75% MPEC-ach i biurach projektowych w kraju i także został sprzedany za granicą. Jego największą wartością była zgodność z pomiarami na obiektach wynosząca ok. 98%. To była rewelacja. Dzisiaj także uważa się, że jeśli program symulujący zjawiska fizyczne osiąga zgodność z pomiarami przekraczającą 95%, to jest najwyższej jakości. Dopasowywanie mojego programu do zjawisk rzeczywistych zajęło mi równe 7 lat a do tego celu zbudowałem swoje własne laboratorium na Politechnice Białostockiej - do dzisiaj jedyne w kraju. Wyniki testowane były w kilku województwach na obiektach istniejących in-situ. Mając takie doświadczenia, bliżej przyjrzałem się programom symulującym wymianę ciepła i masy z uwzględnieniem dyfuzji pary wodnej w przegrodach budynków. Przeanalizowałem kilkanaście programów funkcjonujących w świecie. Przetłumaczyłem przy tej okazji ponad 1500 stron raportów z badań walidacyjnych tj. zgodności obliczeń z pomiarami na obiektach i publikacji.

Tu winien jestem jedną uwagę. Otóż, kiedy tworzyliśmy mój program do symulacji przepływów hydraulicznych i wymiany ciepła, to ówczesny najszybszy komputer Odra a potem Riad, zadanie średniej wielkości sieci obliczał 8 do 12 godzin. Zmuszało to nas do zadawania obliczeń wieczorem i przez noc do rana mieliśmy wyniki obliczeń jednej serii. Obecne komputery PC takie samo zadanie liczą w ciągu 3-5 minut. Zadania do obliczeń cieplno-wilgotnościowych ujmujących dyfuzję pary wodnej są tysiąc razy trudniejsze - pod każdym względem. Układy równań różniczkowych cząstkowych są wysokich rzędów i kilkuparametrowe, zaś warunki brzegowe nie są stałe lecz zmienne w czasie. Jednakże jeszcze większą trudność stanowi weryfikacja pomiarami na obiektach. O ile z pomiarem i rejestracją temperatury w poszczególnych mikrowarstwach przegrody nie ma większych problemów, to pomiar w nich ciśnienia cząstkowego pary wodnej, wymaga największego wtajemniczenia a pomiar i analiza błędów pomiarów, to wyzwanie samo w sobie. Dopóki dyfuzja pary wodnej nie powoduje jej kondensacji, to obowiązuje metoda Glasera i zależność między strumieniem pary wodnej a jej ciśnieniem cząstkowym jest liniowa, ale świat nauki był bezradny z pomiarem dyfuzji w obszarze kondensacji pary. Dopiero prace Bogosłowskiego i zdefiniowanie potencjału wilgoci, pozwala te procesy badać i opisać, ale robi to tylko kilka laboratoriów w świecie. Zdecydowanie najwierniejsze wyniki symulacji procesów cieplno-wilgotnościowych w przegrodach budynków w pełnym odzwierciedleniu warunków rzeczywistych (dowolnie zmiennych) daje program WUFI Kunzel’a. Zgodność jest rewelacyjna a program był i jest nadal tysiące razy weryfikowany pomiarami na obiektach. Program ten został urzędowo uznany jako referencyjny w wielu krajach. Mając szybkie i wydajne komputery, obliczenie w przeciągu 3 lat kolejnych stanu cieplno-wilgotnościowego najbardziej skomplikowanej przegrody, trwa kilkanaście minut. Obliczenie dla całego budynku, to już zadanie na kilka dni. Tak więc taki program nie wymaga „oblatywacza”, bo już został oblatany i jest ciągle udoskonalany i weryfikowany pomiarami na obiektach.
Ma on dwie wady:
1. Jest piekielnie drogi.
2. Jest skomplikowany w obsłudze i wymaga wysokiej wiedzy fizyki budowli do interpretacji wyników symulacji.
Te wady dają odpowiedź, dlaczego nie jest powszechnie i obowiązkowo stosowany. Już pisałem dwa razy 3 i 2 lata temu do Ministerstwa Infrastruktury, by rząd zakupił prawa do jego korzystania (wzorem Szwecji, Niemiec, USA czy Kanady) by inżynierowie za niedużą opłatą abonamentową mogli z niego korzystać. Niestety, dotąd nie mam odpowiedzi. Szkoda, bo w ogromnej ilości budynków obecnie obowiązująca uproszczona metoda Glasera zawarta w normie PN-EN ISO 13788 niestety daje fatalne wyniki - różniące się od pomiarów nawet o 60 czy 80 % a często daje sprzeczne z pomiarami, tj. nie wykazuje kondensacji pary wodnej, mimo że pomiary ją wykazują i także kumulację wilgoci.

Może ktoś odnieść wrażenie, że się wymądrzam lub jak pisze PerToPer, że chcę mieć monopol na rację. Nic nie poradzę, że z tego co wiem, tylko kilka osób oprócz mnie w Polsce wykonuje pełne symulacje cieplno-wilgotnościowe przegród budynków, ale nie chcą lub nie mają czasu pisywać na forach. Kiedy kilka lat temu, przy okazji podobnego iskrzenia ale na innym forum, zapytałem profesora Pogorzelskiego czy nie zechciałby się odnieść na forum do bredni wypisywanych przez moich oponentów, odpowiedział: „nie mam ochoty udowadniać, że nie jestem wielbłądem” i szczerze podziwiał mnie, że mi się chce to robić. Faktycznie, potem i mnie odeszła ochota, bo to zwykła strata czasu. Zamilkłem więc na kilka lat. Ostatnio jednak z uwagi na setki zapytań o nowe wytyczne do projektowania, określania charakterystyk energetycznych i błądzenie większości pytających, postanowiłem tu zajrzeć - choć przyznam, że zupełnie przypadkowo. Nie mam zbyt wiele czasu, więc nie piszę tego co chciałbym. Może jak już ukończę książkę, to znajdę trochę czasu by przybliżyć co nieco przypadków z życia wziętych?

Wracając do tematu tego wątku, problem odnawiania elewacji czy docieplania ścian już ocieplonych, jest dość skomplikowany i wcale nie polega na ustaleniu rodzaju podłoża - choć to jest podstawą. Można łatwo wpaść w pułapkę: wydać pieniądze i pogorszyć a nie polepszyć bilans cieplny.

Jeśli chodzi o efekt dyskusji, to sądzę, że współpraca moja z takimi osobami jak Pan Pałasz byłaby bezcenna dla techniki w Polsce, bo zasilałbym je w problemy techniczne z życia do badań nad poszczególnymi warstwami, by to potem uwzględnić w zaleceniach praktycznych. Przykładowo, kiedy analizowałem przyczynę wykwitów na elewacji, to doszedłem że powodem była kondensacja pary wodnej tuż pod warstwą szpachlową, ale nie znałem przyczyny dlaczego wyprawa silikonowa chłonęła wodę i po deszczu była wyraźnie miękka. Badania Pana Pałasza wykazały w podobnym przypadku, że producent czasami przesadza z dawkowaniem emulgatorów, co eliminuje hydrofobowość i czyni wyprawę podatną na wchłanianie wody oraz ponowne rozmiękczanie. Można więc nasze zakresy dociekań połączyć.

W sprawie HBW farb czy wypraw, nie twierdziłem, że ciemne kolory są wykluczone do zastosowania, lecz ciemne kolory powszechnie dostępnych produktów na rynku. Jak pojawią się produkty o dodatkach zmniejszających absorpcję promieniowania słonecznego, na pewno to ujmę. Póki co, na takie nie trafiłem, ale ciekaw jestem wyników badań zapowiedzianych przez Pana Pałasza.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl

Awatar użytkownika
Posty: 2
Rejestracja: 20. mar. 2015, 21:34

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: www1 » 29. maja. 2015, 13:04

A jak końcowa konkluzja? Nadal jestem głupi w tym temacie. Jak tak dalej pójdzie to najmiejszej linii oporu. zerwać i założyć na nowo. Na innym forum przeczytałem, że przemalować gruntem np Atlasa, jakiś CERPLAST i można śmiało robić jaki się chce i czym się chce. No może nie jak się chce.

Awatar użytkownika
Posty: 42
Rejestracja: 04. kwie. 2015, 16:40

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: EDI » 29. maja. 2015, 13:05

Odpowiedź godna avarata

Awatar użytkownika
Posty: 173
Rejestracja: 07. paź. 2014, 9:56

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: Botulin » 03. cze. 2015, 10:41

Taaaaak, ten wątek miał byc praktyczną poradą, a spowodował niemal naukową wymianę zdań. A inwestor dalej siedzi głupi, bo nie wie, jak podejśc do problemu. Dla mnie odpowiedź Mapei była najbardziej praktyczna.

Awatar użytkownika
Posty: 524
Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: BDB » 03. cze. 2015, 16:08

Sądzę, że jeśli ktoś uwaznie przeczyta wszystkie wypowiedzi w tym wątku, to wiele się dowie nie tylko w sprawie pytania początkowego, ale i w sprawie ocieplania i docieplania.
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl

Awatar użytkownika
Posty: 440
Rejestracja: 02. paź. 2014, 11:43

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: Czumak » 16. cze. 2015, 12:44

PAn Zembropwski bronił prawdy naukowej, a pan z Mapei zadbał o praktyczną stronę swojej odpowiedzi. To niestety nie zawsze jest tożsame :(

Posty: 17
Rejestracja: 04. paź. 2015, 13:25
Lokalizacja: Jawornik Polski

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: AdamWaz » 08. paź. 2015, 8:36

Przyłączę się do tematu z trochę pobocznym pytaniem. Chodzi mi konkretnie o zamontowanie sztukaterii na elewacjach. Na stronie pewnego producenta listew styropianowych znalazłem informację, że sztukateria pokrywana jest masą tynkową - dokładnie to tutaj: http://www.dekostyr.pl/oferta/produkt/listwa-okienna-l04 .
I teraz moje pytanie: czy wykonane w ten sposób listwy nadają się do bezpośredniego przyklejenia do elewacji, bo rozumiem że są one gładkie zaś elewacja nie i czy to się po pierwsze nie będzie dramatycznie odróżniać, a po drugie stabilnie trzymać. Z góry dziękuję za pomoc.

Awatar użytkownika
Posty: 320
Rejestracja: 17. lut. 2015, 21:15

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: armag » 31. paź. 2015, 11:59

Chodzi o sztukaterie na elewacji czy chodzi może o coś takiego jak tynk mozaikowy, Foveo ma takie tynki i możliwe, że kolega wyżej ma na myśli to samo tylko nazwał to inaczej. Doprecyzuj swoje pytanie.

Awatar użytkownika
Posty: 220
Rejestracja: 20. mar. 2015, 0:28

Re: Jak stwierdzić, z jakim tynkiem mamy do czynienia?

Postautor: jjakubik » 05. wrz. 2023, 10:38

Na pewno klinkier, np. z https://kingklinker.com/ jest dobrym sposobem na to, aby skutecznie dekorwać ściany, ale również ukrywać ich niedoskonałości

Poprzednia

Wróć do Docieplenia, fasady

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

Najnowszwe wypowiedzi

Awatar użytkownika
Posty: 506
Re: Wypożyczalnia sprzętu budowlanego

data » 26.04.2024, 20:14

Takie wypożyczalnie muszą na bieżąco serwisować maszyny aby dostarczać je do klientów w pełni sprawne, bez żadnych usterek. Wszystkie naprawy muszą być na bieżąco wykonywane, przeglądy.
Awatar użytkownika
Posty: 721
Re: Budować dom, czy kupić mieszkanie w bloku?

data » 26.04.2024, 14:24

Odkryj Bąkowo koło Gdańska i przekonaj się, dlaczego warto tam zamieszkać. Ta miejscowość ma wiele do zaoferowania, o czym przeczytasz tutaj https://www.amprojekt.com.pl/blog/35-ba ...
Awatar użytkownika
Posty: 721
Re: Nowa kuchnia

data » 26.04.2024, 13:54

Lakierowane fronty meblowe dostępne na https://akcesoriazagrosze.pl/content/9- ... akierowane mogą nadać twoim meblom nowoczesny lub elegancki wygląd, zależnie od wybranego koloru i
Awatar użytkownika
Posty: 1414
Re: Hala stalowa - budowa

data » 26.04.2024, 11:44

Z wieloma technicznymi problemami z pewnością pomoże Wam . Jest to fachowiec, który przeprowadza analizy i ekspertyzy budowlane. Posiada wieloletnie doświadczenie w tym
Awatar użytkownika
Posty: 71
Re: Jaki prezent na parapetowe

data » 26.04.2024, 9:55

Słodkości są doskonałym prezentem dla każdego, kto lubi słodkie smakołyki i chce poczuć odrobinę radości w postaci pysznych smaków. Od eleganckich zestawów czekoladek po kreatywne
Awatar użytkownika
Posty: 1247
Re: wasze ulubione kosmetyki

data » 25.04.2024, 22:42

W ostatnim czasie moim ulubionym kosmetykiem stała się mascara wonder match od eveline. Żadna nie zrobiła tak pięknego efektu na moich krótkich i prostych rzęsach jak ta.
Awatar użytkownika
Posty: 71
Re: Budować dom, czy kupić mieszkanie w bloku?

data » 25.04.2024, 17:54

Wartość zakupu mieszkania zależy od wielu czynników, w tym indywidualnych potrzeb, sytuacji finansowej oraz celów życiowych. Decyzja o zakupie mieszkania powinna być starannie przemyślana i
Awatar użytkownika
Posty: 1555
Re: sprawdzony stomatolog

data » 25.04.2024, 16:38

Według mnie warto korzystać z usług specjalistów, zwłaszcza w przypadku spraw związanych ze zdrowiem. Dlatego osobiście mogę Wam polecić ofertę nowoczesnej i profesjonalnej kliniki
Awatar użytkownika
Posty: 1555
Re: Jakie formy reklamy najskuteczniejsze

data » 25.04.2024, 15:17

Jeżeli szukacie sprawdzonej agencji reklamowej, to polecam Wam sprawdzić ofertę OSTRO-Video - https://www.ostro-video.pl/filmy-i-spoty-reklamowe , która zajmuje się tworzeniem m.in. filmów
Awatar użytkownika
Posty: 1555
Re: Hotel Pracowniczy

data » 25.04.2024, 12:50

Chciałbym Wam wszystkim polecić sprawdzić stronę, na której znajdziecie ofertę Browar Old Town Poznań - . Wielokrotnie korzystałem z ich usług i nigdy nie było najmniejszego

Eksperci na forum

Awatar użytkownika
Posty: 170
Re: Wymiana ogrzewania

data » 20.04.2023, 14:44

Czas starych systemów grzewczych, opartych na spalaniu paliw kopalnych nieubłaganie dobiega końca. Na szczęście mamy dużo lepszą alternatywę, jaką jest prąd elektryczny. Wbrew obiegowej
Re: Powietrzna pompa ciepła - czy to dobry pomysł?

data » 02.09.2022, 15:35

Czy powietrzna pompa to dobry pomysł? Dane mówią same za siebie! Zachęcam do zapoznania się z krótkim wpisem: https://www.viessmann.pl/pl/prasa/aktua ...
Awatar użytkownika
Posty: 82
Jak czytacie książki, czyli książkowe rytuały

data » 30.09.2021, 9:25

Zapraszam do zamieszczania opisu swoich rytuałów na Najciekawsze opisy zaprezentujemy w nowej audycji na
Co należy przygotować przed ociepleniem poddasza pianą PUR?

data » 23.03.2020, 15:13

Zanim przejdziemy do ocieplania budynku, konieczne jest staranne przygotowanie podłoża, czyli tej warstwy, na którą zostanie nałożona izolacja termiczna. Istnieje cała lista zadań i testów,
Awatar użytkownika
Posty: 60
Re: Aranżacja łazienki

data » 29.12.2019, 17:38

Proponuję minimalistyczną łazienkę, w której półki będą utworzone z karton-gipsu. Blat/półka na umywalkę może być w formie dwóch drewnianych płyt. Całość uzupełni podłużne
Awatar użytkownika
Posty: 33
Re: Ogrzewanie na podczerwień - koszty

data » 03.07.2019, 16:36

Mówiąc o „stratach” w układzie grzewczym powinniśmy odnosić się do ogrzewanego budynku a nie samych urządzeń grzewczych. Celowo pomijam teraz temat źródeł ciepła i ich sprawności.
Kominy przemysłowe

data » 01.10.2018, 11:01

Przedstawiamy zbiór informacji związanych z tematyką kominową dla sektora przemysłowego. Firma Jeremias Systemy Kominowe ma sporo do zaprezentowania w tym temacie. Wiele nietypowych rozwiązań
Awatar użytkownika
Posty: 524
Re: Zanim popełnisz błędy przy budowie domu

data » 30.08.2018, 22:48

Witam Spis treści oraz 50 przykładowych stron jest na https://www.bdb.com.pl/domy_bez_bledow_ ... adnik.html Nie było dotąd zgłoszeń, by nawet dyletant nie zrozumiał treści, a zakupiło już
Awatar użytkownika
Posty: 15
Re: Ile za ocieplenie?

data » 27.08.2018, 16:51

Nadal aktualny temat, Producenci od tamtej pory raczej nie wymyślili nic nowego godnego uwagi: Kolor ma znaczenie, tak ogólnikowo świadczy o właściwościach danego produktu. Warto się
Awatar użytkownika
Posty: 22
Re: Jak wybrać lokalizację pod budowę domu

data » 14.05.2018, 11:43

Tak jak wspomniano już wcześniej, wybór lokalizacji jest bardzo istotny. Należy dokładnie przemyśleć swoje preferencje, myśląc również o przyszłości. Poza tym warto pamiętać o