Styk ściany z ytonga z wieńcem

[Lithor Wyświetl profil]

Zamieszczam zdjęcie z mojego domu (parterowy, bez podpiwniczenia, z poddaszem nieużytkowym). Na styku ściany z ytonga i wieńca porobiło mi się tak, jak na zdjęciu (tynk pękł i lekko się wybrzuszył). Co to jest? No i czy da się to jakoś zamaskować, bo wygląda niezbyt fajnie.

[BDB]

Pęknięć się nie maskuje, lecz likwiduje przyczynę. Tak jak się nie zakleja plastrem nagłych ropni, a eliminuje przyczynę.
Dla określenia przyczyny tych pęknięć nie wystarczy fotka z rysą. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Oczywiście, da się ją określić i ustalić zakres prac. Przyczyn może być wiele a problem wymaga zapoznania się z:
- projektem budowlanym,
- zdjęciami z okresu budowy - od fundamentów począwszy,
- relacjami wykonawcy ścian, nadproży, stropu i fundamentu.
Pozdrawiam,

[Lithor Wyświetl profil]

Strzałkami zaznaczyłem miejsca wystąpienia problemu.

[BDB]

Proszę jeszcze o rzut dachu i informację z czego wykonano płytę stropową nad garażem i jakiej grubości?
Pozdrawiam,

[Lithor Wyświetl profil]

Strop nad garażem to strop gęstożebrowy (pustaki keramzytowe) około 24 cm + 5 cm betonu na górze (mam nadzieję, że nic nie pokręciłem).
Rzut dachu:

[BDB]

Strop Teriva?
Jak leżą belki, tzn, leżą na nadprożu bramy garażowej czy rónolegle do niej?

[Lithor Wyświetl profil]

Tak to Teriva. Belki oparte są na ścianie, która pękła (są do niej prostopadłe, a równoległe do nadproża bramy garażowej). W wiatrołapie nie ma stropu lanego, tylko sufit podwieszany z płyty gk.

[BDB]

Zrobię ten wyjątek i odpowiem Panu charytatywnie, choć w ramach wdzięczności mógłby Pan przekazać jakiś datek dla Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Jeży "Nasze Jeże", które jest organizacją pożytku publicznego, a które 6 lat temu założyłem i mam przyjemność prowadzić - oczywiście nie tylko charytatywnie, ale finansując w sporej części. adres jest tutaj: http://www.naszejeze.org

Wracając do Pana problemu. Powodem pęknięcia najprawdopodobniej (używam tego słowa, bo nie zapoznałem się na miejscu) jest ugięcie belek stropowych stropu Teriva. Jak widać, projektant przewidział dużą rozpietość stropu, bo 6,20 m, a to wymaga zwiększonej wysokości belek i grubości stropu. Ponieważ projektant obniżył podłogę w garażu, zaskutkowało tym, że belki stropowe pracują jako luźno podparte na obu końcach. W efekcie jest to pęknięcie. Występuje ono na obu ścianach prostopadłych do bramy - tyle, że tego Pan nie widzi, bo są ukryte pod warstwą ocieplenia. Gdyby projektant nie obniżał poziomu podłogi w garażu, wówczas płyta stropowa nad garażem byłaby na tym samym poziomie co płyta stropowa nad korytarzem wejściowym i nie byłoby pęknięć widać.
Inna sprawa, że gdyby poprawnie wykonano zbrojenie wieńca obwodowego tego stropu, to pęknięć być nie powinno - mimo obniżenia poziomów. Jednakże, wszystko wskazuje, że wieniec obwodowy nie jest wykonany (a może i zaprojektowany?) poprawnie. Tu potrzebne są zdjęcia wieńców z czasu budowy a dokładniej ze zbrojenia a przed wylaniem betonu.
Nie wiem też, czy podczas budowy ktoś nie wpadł na zastosowanie belek stropowych niższych niż przewiduje projekt lub nie wykonano nadlewki grubszej niż przewiduje projekt? Gdyby tak było, konieczna jest wizyta konstruktora, by to wszystko zbadał i przeliczył nośność tego stropu, gdyż podkreślam, że rozpiętość belek jest duża i może zbyt duża.
Jeśli tak jest, poda rozwiązanie - najprędzej dwa słupy w garażu po środku a na nich stalową belkę podpierającą wszystkie belki stropu Teriva, by uniknąć katastrofy i ... nieszczęścia.
Jeśli wysokość belek jest zgodna z projektem, grubość nadlewki jest zgodna z projektem, sposób oparcia belek zgodny z projektem, wykonanie zbrojenia wieńców zgodne z projektem, klasa betonu zgodna z projektem a wykonawca nie układał betonu w mróz i poprawnie beton w wieńcach zagęścił a potem poprawnie pielęgnował, konstruktor zezwoli na dalszą eksploatację bez zmian i poprawek, a zostanie jedynie problem jak zamaskować widoczne już i kolejne pęknięcia. Podam jak to zrobić, ale proszę najpierw by sprowadził Pan konstruktora - tym szybciej, im więcej jest odpowiedzi na NIE w poprzednim zdaniu. Jeśli belki zostały obniżone bądż wylewano beton w mróz, konstruktora trzeba sprowadzić ekspresowo a do garażu nie wchodzić!
Wszystkie katastrofy budowlane zawsze zaczynały się od drobnego na pozór pęknięcia i zawsze kończyły się tragicznie. Wizyta konstruktora będzie kosztować dosłownie grosze w stosunku do najwyższych wartości czyli życia.
Pozdrawiam,

[Bum Wyświetl profil]

Ale wspaniała analiza przypadku! Teraz wiem, że pańska propozycja dla tego forum to znakomita sprawa!!! Ciekawe co napisze Litchor? W kazdym razie mnie lekko przytkało (od pozytywnego zaskoczenia!).

[Lithor Wyświetl profil]

Panie Jerzy nie ukrywam, że pana post z diagnozą mocno mnie przeraził. Przeraził, ale i otrzeźwił. Szukam właśnie człowieka od konstrukcji niech przyjrzy się temu pęknięciu oraz okolicom. Boję się, że może mieć pan rację. Ale wszystko jest lepsze od ewentualnej katastrofy. Dom nie jest jeszcze zamieszkały. Planowałem przeprowadzić się w kwietniu... Zobaczymy jakie będą wyniki lustracji konstruktora. Bardzo dziękuję za analizę mojego przypadku i muszę powiedzieć, że pańska wiedza oraz umiejętność łączenia szczegółów w pełny obraz po prostu mnie ogłuszyły!!! To niesamowite!!! Absolutnie niesamowite.
Proszę mi wierzyć, że o jeżach nie zapomnę!

[POCIEch Wyświetl profil]

Wielki szacun dla pana Jerzego za analizę przypadku Lithora!!!

Byłem na stronie http://www.naszejeze.org

Konto do ewentualnych wpłat na rzecz pomocy dla jeży:
68 1020 1332 0000 1002 0632 8415
PKO BP I O/B-stok

[BDB]

W ferworze pomocy Lithorowi, zupełnie zapomniałem, że każdy może zupełnie bezstratnie przekazać 1% podatku należnego państwu - zwłaszcza, że od państwa na ratowanie jeży nie otrzymaliśmy jeszcze ani grosza, mimo iż są objęte ustawowo ochroną ścisłą.
Wszystkich, którym nie jest obojętny los jeży namawiam do wniesienia jeśli nie darowizny na ten szczytny cel, to chociaż 1% podatku. KRS 0000336271

Dla niewtajemniczonych podkreślę, że PSOJ NASZE JEŻE jest stowarzyszeniem, a nie fundacją. Różnica jest taka, że stowarzyszenie 100% wpływów przeznacza na cele statutowe a wszyscy pracujemy społecznie. W fundacji można sobie płacić a tłumaczyć się jedynie przed fundatorem.
Gdyby wszyscy o tym wiedzieli, to może dla stowarzyszeń OPP byłoby więcej datków.
Pozdrawiam i z góry dziekuję.

[Hekla Wyświetl profil]

Przeczytałam ten wątek z bardzo dużym zainteresowaniem. To jest niczym śledztwo i dochodzenie prowadzone przez detektywa.

[BDB]

Tak dokładnie jest. W każdym przypadku rozwiązywania problemu, należy określić przyczynę zachodzących zjawisk, gdyż tylko wtedy można podać właściwe rozwiązanie. Kiedy problem dotyczy nie teorii, lecz wykonawstwa, konieczne jest odtworzenie całego procesu, a to wymaga zabawienia się w Sherlocka Holmes'a.
Pozdrawiam,

[Julik78 Wyświetl profil]

Coś w tym jest, co państwo piszą. Ten temat czyta się naprawdę jak kryminał. Jest sprawa, jest śledczy (BDB) i prawdziwe dochodzenie. A na końcu jest wskazanie winnego. Super!

[Czesio Wyświetl profil]

Czekam na wypowiedź Lithora o wynikach lustracji na budowie

[BDB]

Też na to czekam, bo nie zamknąłęm przecież tematu.
Pozdrawiam,

[Lithor Wyświetl profil]

Jeszcze trochę cierpliwości proszę. Konstruktor będzie już niedługo na budowie na razie zebrał szczegółowe dane i coś tam przelicza. Dowiedziałem się od niego, że dla podanych warunków dopuszczalne ugięcie stropu to 3 cm. Zmierzyłem laserem u mnie jest 1,5 cm. Jak tylko poznam jakieś dalsze konkretne ustalenia, to dam znać

[PerToPer Wyświetl profil]

Jeszcze trochę cierpliwości proszę. Konstruktor będzie już niedługo na budowie na razie zebrał szczegółowe dane i coś tam przelicza. Dowiedziałem się od niego, że dla podanych warunków dopuszczalne ugięcie stropu to 3 cm. Zmierzyłem laserem u mnie jest 1,5 cm. Jak tylko poznam jakieś dalsze konkretne ustalenia, to dam znać

Czyli katastrofa budowlana chyba nie grozi, ale pan Zembrowski ewidentnie miał rację określając przyczynę pęknięć!

[konstruktor Wyświetl profil]

Oglądając zdjęcia i przeglądając zamieszczone rzut i przekrój widać, że przyczyną zarysowania się ściany jest najprawdopodobniej ugięcie stropu. Z jednej strony strop jest "dociśnięty" konstrukcją dachu, natomiast z drugiej ma swobodę i uginając się nawet pod ciężarem własnym może dojść do pojawienia się rys poziomych jak w poniższym przykładzie. Dopuszczalne ugięcie to 30mm.
Inną sprawą jest to, że wg wytycznych do projektowania stropów Teriva strop gr. 24cm tzn. strop Teriva 4,0/1 może być zastosowany dla rozpiętości w zakresie 2,4 - 7,2m, przy czym powyżej 6,0m tak jak w naszym przypadku (mamy 6,24m) strop powinien być zaprojektowany jako ciągły (minimum dwuprzęsłowy).
Jeżeli tak jak w naszym przypadku bryła budynku nie pozwala na wykonanie ciągłego stropu to należy zastosować strop Teriva 4,0/2 o wysokości konstrukcyjnej 30cm, w tym 4cm nadbetonu.
Podsumowując należy sprawdzić ułożony strop mając konkretne dane: typ belek, grubość nadbetonu, jakie zbrojenie podporowe, jakie zbrojenie wieńców, lokalizacja i zbrojenie żebra rozdzielczego, jaka stal, jaki beton...

[Czesio Wyświetl profil]

Z ciekawością śledzę ten temat, ale własnie skończyła mi się wiedza. Co to jest strop ciągły (minimum dwuprzęsłowy)? Czy to ma jakiś związek z poprzecznymi żebrami stężającymi?

[konstruktor Wyświetl profil]

Strop ciągły np.:dwuprzęsłowy to jak sama nazwa mówi jest to strop, o dwóch przęsłach, oparty na 3 podporach. Na środkowej podporze daje się dodatkowe zbrojenie górne na ujemny moment zginający.
Strop ciągły np.: dwuprzęsłowy stosuje się po to aby zmniejszyć momenty przęsłowe tzn.: aby w każdym z przęseł były mniejsze siły, ugięcia itd.

[kraskovich Wyświetl profil]

czytam pana panie konstruktorze i jako laik wiem ze nic nie zrozumialem
czy moznaby to samo napisac tak dla ludu? niestety terminy konstruktorskie slabo kumam
pozdrawiam

[Krzysztof Rumszewski Wyświetl profil]

Czy to oznacza, ze w opisanym przypadku człowiek będzie musiał postawić jakiś słupek na środku garażu aby mieć trzy podpory?

[Sekator U Wyświetl profil]

Odpowiedzi brak Szkoda