Dudniące schody

[Xurion Wyświetl profil]

Na schodach na zewnątrz domu założono mi płytki. Jak wróciłem do domu, wszystko było już ułożone. Ale schody przy chodzeniu dudnią jak cymbały. Nawet w jednym miejscu pękły i zobaczyłem to, co na fotografii. Poradzcie co robić. Goście od kafelek znikneli!!!!!

[Botulin Wyświetl profil]

Nieźle cię załatwili!!! Nieszczęście jakieś i tyle! Banda brakorobów!

[Julik78 Wyświetl profil]

Poradzcie co robić. Goście od kafelek znikneli!!!!!

Bo ci goście to były dopiero cymbały!!! Moim zdaniem nie zlikwidujesz zjawiska, dopóki ponownie nie ułożysz kafli na schodach!

[Truskawa Wyświetl profil]

Poradzcie co robić. Goście od kafelek znikneli!!!!!

Bo ci goście to były dopiero cymbały!!! Moim zdaniem nie zlikwidujesz zjawiska, dopóki ponownie nie ułożysz kafli na schodach!

Potwierdzam. Nie da się tego zrobić inaczej!

[Grabos Wyświetl profil]

Chopie!
Kto Ci to tak spe*olił
Jak zostawią tyle przerwy pod kaflami to musi dzwonić! Bo tam jest pusto a kafle się uginają i jeden o drugi grzechoczą ale to do momentu aż penkną tak jak to tu widać! Masakra! Kuj chłopie na wiosne i nowe zakładaj tylko porządnie a nie osłów do takiej roboty. Pewnie dawali tylko placek kleju pod płytke. Przepłacisz chłopie i tyle powiem!

[Dr_House Wyświetl profil]

No to Ci powiem Truskawa, że nie wygląda to ciekawie. Jak zerkniesz tam pod te kafle, to jest tam pusto. No niestety, jak będzie pusto to może się tam zbierać woda, zacinać śnieg itd. Niestety, ale kafle będziesz musiał skuć, bo to jedyna metoda. Takie dziury pod kaflami zewnętrznymi, powinny grozić kulką w łeb dla kogoś kto to robił.

[Krzysztof Rumszewski Wyświetl profil]

Ten temat wisi tu już dawno, ale dopiero teraz go znalazłem. To zdjęcie jest dokumentacją straszliwej partaniny! Straszliwej! Nie żebym był jakimś wielkim fachowcem, ale to jedno pamiętam - na zewnątrz nie klei się na placki, tylko na pełny podkład z kleju. Tak powiedział mi pewien majster i potwierdziło to kilku innych fachowców. No, to się tego trzymam. Ale czy to dlatego, że w wolne przestrzenie pod płytkami mogłaby wnikać woda, która zimą zamarzając i zwiększając swoją objętość będzie powodowała odpadanie płytek od podłoża? Dobrze kombinuję?

[jalert malert Wyświetl profil]

Na schodach na zewnątrz domu założono mi płytki. Jak wróciłem do domu, wszystko było już ułożone. Ale schody przy chodzeniu dudnią jak cymbały. Nawet w jednym miejscu pękły i zobaczyłem to, co na fotografii. Poradzcie co robić. Goście od kafelek znikneli!!!!!

Co tu radzić? Ewidentny bubel wykonawczy Należy podejrzewać, że w pozostałych miejscach jest tak samo. A jeśli tak... Chyba będzie lepiej zrobić te schodki od nowa. IMHO

[ROMCIO Wyświetl profil]

Na schodach na zewnątrz domu założono mi płytki. Jak wróciłem do domu, wszystko było już ułożone. Ale schody przy chodzeniu dudnią jak cymbały. Nawet w jednym miejscu pękły i zobaczyłem to, co na fotografii. Poradzcie co robić. Goście od kafelek znikneli!!!!!

Nie będę się mądrzył, ale opierając się na tym co napisali inni... skoro tam miało być pełno, a jest pusto, to tych gości należałoby ścigać, a potem wysłać na Księżyc! Przynajmniej

[Exactly Wyświetl profil]

A może... Nie można byłoby wydrapać fug i przez powstałe otwory wlać jakiś klej żeby zapełnić pustki?

[Przemollo9 Wyświetl profil]

A może... Nie można byłoby wydrapać fug i przez powstałe otwory wlać jakiś klej żeby zapełnić pustki?

Ty oczywiście żartujesz?

[BDB]

Zamiast płacić za zerwanie i ponowne ułożenie płytek - nawet metodą ciągłą, lepiej te pieniążki od razu przekazać na cel charytatywny a będzie z nich pożytek!
Wbrew pozorom wykonanie schodów wejściowych i ich okładanie czymkolwiek, to nie tylko kwestia metody klejenia, to duuuuuużo więcej zagadnień do uwzględnienia. Nie będę się rozwodzić, bo właśnie ten rozdział ukończyłem w zapowiadanej książce i niebawem każdy będzie wiedział jak nie popełnić błędów i jak zbudować dom - bez błędów!
Pozdrawiam,