Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Posty: 28
• Strona 1 z 2 • 1, 2
- Samuel Sz
- Posty: 249
- Rejestracja: 02. paź. 2014, 12:41
Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Poważnie myślę o założeniu w domu wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Ale ostatnio przedstawiciel jednaj z firm wykonawczych (przedstawiając nieco wyższy kosztorys niż konkurencja) zwrócił mi uwagę na to, że kanały wentylacyjne należy wykonywać w taki sposób, aby była możliwość ich mechanicznego czyszczenia. Podobno należy to robić co kilka lat. Zacząłem drążyć temat i od innych wykonawców dowiedziałem się, że takie czyszczenie nie jest potrzebne, gdyż w kanale nic się nie osadza. I wtedy zacząłem mieć wątpliwości. Naprawdę nic? Żadnych grzybów, pleśni? Ktoś powiedział mi, że jeśli nawet coś pojawiłoby się w kanałach, to wystarczy wpuścić jakiś tam czynnik gazowy i po sprawie. Taaak. Gaz wytłucze to co żywe, ale coś tam w kanale pozostanie.
W sumie sam już teraz nie wiem, co mam myśleć. Proszę o jakąś podpowiedź.
W sumie sam już teraz nie wiem, co mam myśleć. Proszę o jakąś podpowiedź.
- LADY
- Posty: 195
- Rejestracja: 02. paź. 2014, 14:42
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Od fachowca montującego wentylację u mojego brata usłyszałam kiedyś (kiedy powiedziałem przy nim coś podobnego jak Samuel Sz w swoim poście): "Szanowna pani, wentylacja to szybki przepływ powietrza w kanałach! BArdzo szybki! Tam nie ma się co osadzać! Nie ma po prostu warunków." Nie wiem, czy tak jest rzeczywiście, ale napisałam to, co usłyszałam
- AdminMZ
- administrator taktyczny/moderator
- Posty: 868
- Rejestracja: 25. wrz. 2014, 13:38
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Zamieszczam odpowiedź eksperta w dziedzinie wentylacji, właściciela firmy REMOWENT
Jerzy Wynarski właściciel Przedsiębiorstwa Usług Instalacyjnych REMOWENT:
Generalnie nie ma potrzeby czyszczenia przewodów wentylacyjnych w domu jednorodzinnym. Dlaczego? Ponieważ wentylacja powinna pracować w sposób ciągły. W dużym skrócie - podczas dostarczania świeżego powietrza i wyciągania zużytego, tłoczone powietrze jest oczyszczane na bieżąco. Jeżeli użytkownik zatrzyma wentylację i nie będzie jej używał przez, powiedzmy, dwa lata, to w przewodach może osadzić się tyle kurzu, że faktycznie, może zaistnieć potrzeba oczyszczenia instalacji. Czyszczenie można wykonać na przykład przez zapewnienie mocnego strumienia powietrza na najwyższym biegu pracy centrali. Pamiętajmy, że czyszczenie wentylacji będzie bardzo utrudnione, jeśli instalacja została zbudowana w oparciu o elastyczne kanały. Dlatego zawsze zalecam, aby wentylacja w domu jednorodzinnym pracowała bez przerwy, także w nocy. Nad skutecznym oczyszczaniem powietrza czuwają filtry zamontowane w centrali.
Wiele osób obawia się pleśni, która może pojawić się w instalacji wentylacyjnej. Zwróćmy jednak uwagę, że grzyby rozwijają się wyłącznie w środowisku wilgotnym. Takie warunki nie wystąpią, jeśli wentylacja mechaniczna będzie pracować cały czas. Jeżeli jednak stwierdzimy, że w wyłączonej na dłużej instalacji powstały ogniska grzybów, możemy sięgnąć po środki, na przykład w sprayu, które wprowadzamy do przewodów i dokonujemy dezynfekcji. Twierdzę jednak, że jeśli ktoś decyduje się na montaż wentylacji mechanicznej, to po prostu musi jej używać. To gwarantuje bezproblemową i zdrową eksploatację. Czyszczenie instalacji nie jest łatwe, głównie z uwagi na niewielką średnicę przewodów stosowanych w domach jednorodzinnych. Zabiegi dezynfekcyjne bywają bardzo kłopotliwe. Zdecydowanie taniej i lepiej jest używać wentylacji, niż później ją czyścić! Powód przestoju instalacji wentylacyjnej może być tylko jeden: awaria. Takie problemy na szczęście występują bardzo rzadko, oczywiście jeśli sięgamy po urządzenia renomowanych producentów i zlecamy montaż systemu wyspecjalizowanej firmie.
Jerzy Wynarski właściciel Przedsiębiorstwa Usług Instalacyjnych REMOWENT:
Generalnie nie ma potrzeby czyszczenia przewodów wentylacyjnych w domu jednorodzinnym. Dlaczego? Ponieważ wentylacja powinna pracować w sposób ciągły. W dużym skrócie - podczas dostarczania świeżego powietrza i wyciągania zużytego, tłoczone powietrze jest oczyszczane na bieżąco. Jeżeli użytkownik zatrzyma wentylację i nie będzie jej używał przez, powiedzmy, dwa lata, to w przewodach może osadzić się tyle kurzu, że faktycznie, może zaistnieć potrzeba oczyszczenia instalacji. Czyszczenie można wykonać na przykład przez zapewnienie mocnego strumienia powietrza na najwyższym biegu pracy centrali. Pamiętajmy, że czyszczenie wentylacji będzie bardzo utrudnione, jeśli instalacja została zbudowana w oparciu o elastyczne kanały. Dlatego zawsze zalecam, aby wentylacja w domu jednorodzinnym pracowała bez przerwy, także w nocy. Nad skutecznym oczyszczaniem powietrza czuwają filtry zamontowane w centrali.
Wiele osób obawia się pleśni, która może pojawić się w instalacji wentylacyjnej. Zwróćmy jednak uwagę, że grzyby rozwijają się wyłącznie w środowisku wilgotnym. Takie warunki nie wystąpią, jeśli wentylacja mechaniczna będzie pracować cały czas. Jeżeli jednak stwierdzimy, że w wyłączonej na dłużej instalacji powstały ogniska grzybów, możemy sięgnąć po środki, na przykład w sprayu, które wprowadzamy do przewodów i dokonujemy dezynfekcji. Twierdzę jednak, że jeśli ktoś decyduje się na montaż wentylacji mechanicznej, to po prostu musi jej używać. To gwarantuje bezproblemową i zdrową eksploatację. Czyszczenie instalacji nie jest łatwe, głównie z uwagi na niewielką średnicę przewodów stosowanych w domach jednorodzinnych. Zabiegi dezynfekcyjne bywają bardzo kłopotliwe. Zdecydowanie taniej i lepiej jest używać wentylacji, niż później ją czyścić! Powód przestoju instalacji wentylacyjnej może być tylko jeden: awaria. Takie problemy na szczęście występują bardzo rzadko, oczywiście jeśli sięgamy po urządzenia renomowanych producentów i zlecamy montaż systemu wyspecjalizowanej firmie.
- Samuel Sz
- Posty: 249
- Rejestracja: 02. paź. 2014, 12:41
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Pięknie dziękuję za odpowiedź.
- Cze_ka
- Posty: 143
- Rejestracja: 10. paź. 2014, 10:04
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Ja też pięknie dziękuję, ale jestem ciekawy, co dzieje się w domach z wentylacją mechaniczną, kiedy w zimie wysiądzie jakiś jej element? Grawitacyjnej nie ma więc chyba trzeba okna otwierać i to szeroko. Czyli wracamy do źródeł.
- Czesio
- Posty: 225
- Rejestracja: 14. paź. 2014, 12:22
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Ja wiem jedno. Niektóre firmy reklamują swoje usługi podkreślając, że stosują "sztywne kanały, które można czyścić", a nie giętkie flexy. Skoro tak robią, to znaczy, że czyszczenie ma jednak jakieś znaczenie.
- Terminator
- Posty: 94
- Rejestracja: 27. paź. 2014, 15:23
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Czesio pisze:Ja wiem jedno. Niektóre firmy reklamują swoje usługi podkreślając, że stosują "sztywne kanały, które można czyścić", a nie giętkie flexy. Skoro tak robią, to znaczy, że czyszczenie ma jednak jakieś znaczenie.
Ale przecież ten gość na górze tłumaczył ci jak Abel krowie, że jeśli wentylacja działa, to nie ma czego czyścić, bo kurz jest wywiewany. To tak jakbyś pisał, że zamiatanie w domu jest ważne i martwił się co będzie bo nie możesz zamiatać (dajmy na to połamało ci łapska), a tymczasem twoja żona codziennie ruszałaby z miotłą do ataku na podłogę
- jalert malert
- Posty: 132
- Rejestracja: 16. paź. 2014, 10:04
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Terminator pisze:Czesio pisze:Ja wiem jedno. Niektóre firmy reklamują swoje usługi podkreślając, że stosują "sztywne kanały, które można czyścić", a nie giętkie flexy. Skoro tak robią, to znaczy, że czyszczenie ma jednak jakieś znaczenie.
Ale przecież ten gość na górze tłumaczył ci jak Abel krowie, że jeśli wentylacja działa, to nie ma czego czyścić, bo kurz jest wywiewany. To tak jakbyś pisał, że zamiatanie w domu jest ważne i martwił się co będzie bo nie możesz zamiatać (dajmy na to połamało ci łapska), a tymczasem twoja żona codziennie ruszałaby z miotłą do ataku na podłogę
OK! Ja również wszystko rozumiem. Umiem czytać, ale może mi powiesz mądralo, jak to się dzieje, że istnieje jednak obowiązek (mówią o tym przepisy) czyszczenia kanałów w biurach, hipremarketach itp.? Biorąc rzecz logicznie, skoro taki obowiązek jest to znaczy, że jednak coś tam się osadza i czyścić trzeba!!!!
- Dzemor
- Posty: 8
- Rejestracja: 16. gru. 2014, 9:44
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Tak czy owak w wentylacjach montuje się też filtry kasetowe lub kieszeniowe. Ja mam kieszeniowy F5/EU5 (tabelka parametrów: http://www.filterpol.pl/filtry-kieszeniowe.html ) wymieniam raz na jakiś czas i wszystko chodzi jak w zegarku.
- Lusiak Marian
- Posty: 388
- Rejestracja: 20. paź. 2014, 8:09
- Lokalizacja: Wrocław/Poznań
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Czyli odpowiedź praktyka (osoby korzystającej z wentylacji) brzmi - nie trzeba czyścić! Tylko filtry trzeba wymieniać!!!
- MadMax
- Posty: 438
- Rejestracja: 25. wrz. 2014, 17:14
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
OK! Rozumiem, Zdaniem użytkownika oraz instalatora nie trzeba czyścić, bo filtry i stała praca... Jasne! Powiedzcie mi zatem dlaczego w dużych instalacjach (hipermarkety, hale itp.) wykorzystuje się specjalne roboty do czyszczenia? Co one czyszczą skoro nie ma nic do czyszczenia? A może jednak jest?!
- BDB
- Posty: 524
- Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Już większość chyba dostrzegła co często podkreślam w wypowiedziach? Analiza zalet i wad! To podstawowe i obowiązkowe pierwsze działanie myślących! Oczywiście przed zastosowaniem wybranej technologii. Kiedy instalacja już jest i pracuje, to musztarda po obiedzie i zostaje tylko właściwa eksploatacja i ... borykanie się z wadami.
Na marginesie, uwaga do admina: Czy każdy właściciel firmy wykonawczej czy produkcyjnej, jest ekspertem? Wątpię, choć tak może być. Zwracam na to uwagę, bo zauważyłem że zwykle tak tytułuje się na portalach wypowiedzi przedstawicieli firm. Rozumiem, że to z kurtuazji, ale bezpieczniej jest pisać to co jest prawdziwe, mianowicie tytułować: właściciela właścicielem, technika technikiem, laboranta laborantem a wykonawcę wykonawcą. Ekspert - to tytuł wielce zobowiązujący, bowiem jeśli ekspert coś głosi, to jest to bezbłędne. Tymczasem, spotykam w wielu wywiadach i innych tekstach mnóstwo rażących błędów merytorycznych, które nie licują z nadanym tytułem „eksperta”. To w kwestii formalnej.
Zwracam uwagę, że każda wentylacja mechaniczna musi pracować non-stop przez cały rok. Może być sterowana z osłabieniem np. w nocy czy podczas dłuższej nieobecności w domu, ale nie może być wyłączana z pracy - co słusznie zauważa tenże właściciel. Jednakże nie dla uniknięcia zanieczyszczeń w instalacji, lecz dla zapewnienia wymaganych warunków cieplno-wilgotnościowych i mikroklimatu w każdym wentylowanym pomieszczeniu i o każdej porze doby przez cały czas. W praktyce niestety, mamy wielu „pomysłowych Dobromirów” chcących zaoszczędzić na energii elektrycznej czyli na kosztach eksploatacji. O tym trzeba było myśleć przed zastosowaniem wentylacji mechanicznej, a nie szukać oszczędności podczas eksploatacji, bo to się odbije czkawką i zamiast taniej będzie drożej - dużo drożej.
Nie jest prawdą, że podczas ciągłej pracy wentylacji mechanicznej nie ma koniczności czyszczenia instalacji. Także praca filtrów nie zapewnia czystości powietrza. Owszem, filtry zatrzymują większość zanieczyszczeń stałych (kurz, pyłki kwiatowe, bakterie, wirusy, roztocza, zarodniki grzybów itd.), ale nie ma filtrów 100-procentowej sprawności. Nowe i czyste filtry instalacji domowych osiągają 95-98 % skuteczności, ale w trakcie eksploatacji ich sprawność spada z każdym dniem - szczególnie szybko wiosną podczas pylenia drzew. Jeśli użytkownik ma zamontowany system z czujnikami, to z chwilą spadku do np. 90% musi wymieniać lub czyścić filtry (zależnie od konstrukcji). Jednakże, wielu dla zmniejszenia kosztów rezygnuje z automatyki pełnej i samemu zagląda do filtrów od czasu do czasu - jeśli o tym pamięta. Znam mnóstwo przypadków, że do filtrów zagląda się dopiero jak już „czuć nosem w mieszkaniu”, że coś nie gra. Owszem są super filtry mikrobiologiczne wysokiej sprawności zatrzymujące w stanie nowym nawet 99,99 % wszelkich zanieczyszczeń, ale są drogie i stosowane w instalacjach przemysłowych wytwarzania super wrażliwych produktów.
W instalacjach wentylacji mechanicznej występują zanieczyszczenia stałe, biologiczne, mikrobiologiczne oraz gazowe. O ile dla osób w pełni zdrowych dany stan powietrza nawiewanego do pomieszczeń może być do zniesienia, to już dla osób o osłabionym układzie immunologicznym, osób starszych, uczulonych i dzieci, nawet niewielkie stężenia zanieczyszczeń mogą być powodem poważnych problemów zdrowotnych. Zanieczyszczenia pyłowe i drobnoustroje w takich instalacjach zbierają się na filtrach powietrza, nagrzewnicach, łopatkach wentylatorów oraz na wewnętrznych powierzchniach przewodów.
Jeśli jest stosowana recyrkulacja, to mamy też do czynienia ze skażeniem wtórnym, gdyż zanieczyszczenia są porywane z wewnętrznych powierzchni i mieszane z powietrzem czerpanym.
Na powierzchniach zanieczyszczeń pyłowych osiadają i rozwijają grzyby strzępkowe (pleśniowe) i bakterie. Wytwarzane są szkodliwe substancje chemiczne wysokotoksyczne, które wraz z powietrzem są unoszone i nawiewane do pomieszczenia. Pojawiają się zakażenia bakteriami i są uszkadzane narządy wewnętrzne mieszkańców, uczulenia, infekcje i zatrucia.
Badania wentylacji mechanicznych w szkołach w Danii wykazały, że na dolnej powierzchni przewodów wentylacji nawiewnej osiadało 0,7 g/m2 w ciągu roku. Natomiast badania w domach jednorodzinnych w Finlandii wykazały osiadanie pyłu w ilości nawet do 12,0 g/m2 w ciągu roku. To są poważne ilości, gdyż wykonane potem badania mikrobiologiczne wykazały ilość kolonii grzybów i bakterii od 50 do nawet 35000 jtk/m2.
Z tego względu, w każdej instalacji wentylacji mechanicznej - także w domach jednorodzinnych - należy wymieniać filtry przynajmniej 4 razy w roku, z tym że wiosną nawet co miesiąc oraz nie rzadziej niż co 5 lat wykonać gruntowne czyszczenie przewodów nawiewnych i wywiewnych, nagrzewnicy, rekuperatora oraz łopatek wentylatora nawiewnego i wywiewnego. Przy okazji warto wiedzieć o kosztach serwisowania. Wymiana kompletu filtrów to wydatek 200-300 zł, ale kompleksowe czyszczenie z odkażaniem to już wydatek 3-4 tys. zł. Wymiana filtrów, to drobiazg, ale kompleksowe czyszczenie, to już nie tylko trudność, ale często i gęsto, niemożliwość. Jeśli ktoś zastosował (oczywiście dla zmniejszenia kosztów budowy) przewody elastyczne, podczas kompleksowego czyszczenia muszą być wymienione na nowe wraz z termoizolacją - niestety. Najłatwiejsze są do czyszczenia mechanicznego przewody spiro czyli okrągłe, choć skuteczność czyszczenia nie jest 100-procentowa. Przewody prostokątne (tak chętnie pakowane przez wykonawców, bo zajmują mniej przestrzeni i są łatwe w montażu) nie są możliwe do czyszczenia mechanicznego.
Ktoś powie, że można przewody dezynfekować a nie czyścić mechanicznie. Owszem, ale skuteczność takiego zabiegu jest mała i często nie warta rozważania. Co wtedy? Ano właśnie ... Nie będę się pastwić i straszyć, a zachęcam do starannego przestudiowania pierwszego akapitu gdzie wołam o poznanie wad i zalet.
Pozdrawiam,
Na marginesie, uwaga do admina: Czy każdy właściciel firmy wykonawczej czy produkcyjnej, jest ekspertem? Wątpię, choć tak może być. Zwracam na to uwagę, bo zauważyłem że zwykle tak tytułuje się na portalach wypowiedzi przedstawicieli firm. Rozumiem, że to z kurtuazji, ale bezpieczniej jest pisać to co jest prawdziwe, mianowicie tytułować: właściciela właścicielem, technika technikiem, laboranta laborantem a wykonawcę wykonawcą. Ekspert - to tytuł wielce zobowiązujący, bowiem jeśli ekspert coś głosi, to jest to bezbłędne. Tymczasem, spotykam w wielu wywiadach i innych tekstach mnóstwo rażących błędów merytorycznych, które nie licują z nadanym tytułem „eksperta”. To w kwestii formalnej.
Zwracam uwagę, że każda wentylacja mechaniczna musi pracować non-stop przez cały rok. Może być sterowana z osłabieniem np. w nocy czy podczas dłuższej nieobecności w domu, ale nie może być wyłączana z pracy - co słusznie zauważa tenże właściciel. Jednakże nie dla uniknięcia zanieczyszczeń w instalacji, lecz dla zapewnienia wymaganych warunków cieplno-wilgotnościowych i mikroklimatu w każdym wentylowanym pomieszczeniu i o każdej porze doby przez cały czas. W praktyce niestety, mamy wielu „pomysłowych Dobromirów” chcących zaoszczędzić na energii elektrycznej czyli na kosztach eksploatacji. O tym trzeba było myśleć przed zastosowaniem wentylacji mechanicznej, a nie szukać oszczędności podczas eksploatacji, bo to się odbije czkawką i zamiast taniej będzie drożej - dużo drożej.
Nie jest prawdą, że podczas ciągłej pracy wentylacji mechanicznej nie ma koniczności czyszczenia instalacji. Także praca filtrów nie zapewnia czystości powietrza. Owszem, filtry zatrzymują większość zanieczyszczeń stałych (kurz, pyłki kwiatowe, bakterie, wirusy, roztocza, zarodniki grzybów itd.), ale nie ma filtrów 100-procentowej sprawności. Nowe i czyste filtry instalacji domowych osiągają 95-98 % skuteczności, ale w trakcie eksploatacji ich sprawność spada z każdym dniem - szczególnie szybko wiosną podczas pylenia drzew. Jeśli użytkownik ma zamontowany system z czujnikami, to z chwilą spadku do np. 90% musi wymieniać lub czyścić filtry (zależnie od konstrukcji). Jednakże, wielu dla zmniejszenia kosztów rezygnuje z automatyki pełnej i samemu zagląda do filtrów od czasu do czasu - jeśli o tym pamięta. Znam mnóstwo przypadków, że do filtrów zagląda się dopiero jak już „czuć nosem w mieszkaniu”, że coś nie gra. Owszem są super filtry mikrobiologiczne wysokiej sprawności zatrzymujące w stanie nowym nawet 99,99 % wszelkich zanieczyszczeń, ale są drogie i stosowane w instalacjach przemysłowych wytwarzania super wrażliwych produktów.
W instalacjach wentylacji mechanicznej występują zanieczyszczenia stałe, biologiczne, mikrobiologiczne oraz gazowe. O ile dla osób w pełni zdrowych dany stan powietrza nawiewanego do pomieszczeń może być do zniesienia, to już dla osób o osłabionym układzie immunologicznym, osób starszych, uczulonych i dzieci, nawet niewielkie stężenia zanieczyszczeń mogą być powodem poważnych problemów zdrowotnych. Zanieczyszczenia pyłowe i drobnoustroje w takich instalacjach zbierają się na filtrach powietrza, nagrzewnicach, łopatkach wentylatorów oraz na wewnętrznych powierzchniach przewodów.
Jeśli jest stosowana recyrkulacja, to mamy też do czynienia ze skażeniem wtórnym, gdyż zanieczyszczenia są porywane z wewnętrznych powierzchni i mieszane z powietrzem czerpanym.
Na powierzchniach zanieczyszczeń pyłowych osiadają i rozwijają grzyby strzępkowe (pleśniowe) i bakterie. Wytwarzane są szkodliwe substancje chemiczne wysokotoksyczne, które wraz z powietrzem są unoszone i nawiewane do pomieszczenia. Pojawiają się zakażenia bakteriami i są uszkadzane narządy wewnętrzne mieszkańców, uczulenia, infekcje i zatrucia.
Badania wentylacji mechanicznych w szkołach w Danii wykazały, że na dolnej powierzchni przewodów wentylacji nawiewnej osiadało 0,7 g/m2 w ciągu roku. Natomiast badania w domach jednorodzinnych w Finlandii wykazały osiadanie pyłu w ilości nawet do 12,0 g/m2 w ciągu roku. To są poważne ilości, gdyż wykonane potem badania mikrobiologiczne wykazały ilość kolonii grzybów i bakterii od 50 do nawet 35000 jtk/m2.
Z tego względu, w każdej instalacji wentylacji mechanicznej - także w domach jednorodzinnych - należy wymieniać filtry przynajmniej 4 razy w roku, z tym że wiosną nawet co miesiąc oraz nie rzadziej niż co 5 lat wykonać gruntowne czyszczenie przewodów nawiewnych i wywiewnych, nagrzewnicy, rekuperatora oraz łopatek wentylatora nawiewnego i wywiewnego. Przy okazji warto wiedzieć o kosztach serwisowania. Wymiana kompletu filtrów to wydatek 200-300 zł, ale kompleksowe czyszczenie z odkażaniem to już wydatek 3-4 tys. zł. Wymiana filtrów, to drobiazg, ale kompleksowe czyszczenie, to już nie tylko trudność, ale często i gęsto, niemożliwość. Jeśli ktoś zastosował (oczywiście dla zmniejszenia kosztów budowy) przewody elastyczne, podczas kompleksowego czyszczenia muszą być wymienione na nowe wraz z termoizolacją - niestety. Najłatwiejsze są do czyszczenia mechanicznego przewody spiro czyli okrągłe, choć skuteczność czyszczenia nie jest 100-procentowa. Przewody prostokątne (tak chętnie pakowane przez wykonawców, bo zajmują mniej przestrzeni i są łatwe w montażu) nie są możliwe do czyszczenia mechanicznego.
Ktoś powie, że można przewody dezynfekować a nie czyścić mechanicznie. Owszem, ale skuteczność takiego zabiegu jest mała i często nie warta rozważania. Co wtedy? Ano właśnie ... Nie będę się pastwić i straszyć, a zachęcam do starannego przestudiowania pierwszego akapitu gdzie wołam o poznanie wad i zalet.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl
bdb.com.pl
- Piwowciagacz
- Posty: 279
- Rejestracja: 02. paź. 2014, 12:08
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Dobrze, że taki wpis jak ten powyżej się pojawił. Naprawdę bardzo dobrze. Niewiele jest takich głosów w sieci!
- Krzysztof Rumszewski
- Posty: 209
- Rejestracja: 04. paź. 2014, 23:10
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Faktycznie, bardzo ciekawy wpis.
- Pytam wiec jestem
- Posty: 63
- Rejestracja: 23. lut. 2015, 13:41
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Od początku podejrzewałem, że czyszczenie jest niezbędne, ale przedstawiciele producentów oraz instalatorzy twardo mówią, że nie trzeba.
- BDB
- Posty: 524
- Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Mówić można wszystko. Niechaj to napiszą i się podpiszą.
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl
bdb.com.pl
- Czumak
- Posty: 440
- Rejestracja: 02. paź. 2014, 11:43
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Podpisują się! Nawet tu na forum jest taki wpis dotyczący wentylacji i tego, że kanały nie wymagają czyszczenia. Podpisany jest imieniem nazwiskiem i firmą.
- BDB
- Posty: 524
- Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Informacje podawane szerokiemu ogółowi nie są traktowane jak indywidualne, bo każdy adwokat je odrzuci. Niechaj napiszą dla konkretnego adresata i dokument podpiszą, a potem proszę o tym zawiadomić tu na forum, by do tej firmy wszyscy pobiegli ze zleceniami.
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl
bdb.com.pl
- EDI
- Posty: 42
- Rejestracja: 04. kwie. 2015, 16:40
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Ja pierdzielę, znowu ktoś potrzebny do pracy w domu. Jak na to wszystko zarobić. Mieszkałem w bloku i nikt przez 20 lat tego nie robił a w domku trzeba?
- Herman
- Posty: 17
- Rejestracja: 09. lip. 2015, 11:37
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem takich filtrów to bez problemu można je dostać na Filterpol.pl Właśnie tam je zamawiam do firmy i do sklepu który prowadzę.
- Szaplerski
- Posty: 216
- Rejestracja: 06. paź. 2014, 9:29
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Herman pisze:Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem takich filtrów to bez problemu można je dostać na Filterpol.pl Właśnie tam je zamawiam do firmy i do sklepu który prowadzę.
Skoro prowadzisz sklep, to częściej stykasz się z ludźmi mającymi (lub nie) problemy z wentylacją). Jak to wygląda od twojej strony? Trzeba te kanały, co jakiś czas, czyścić, czy też nie?
- anula
- Posty: 1
- Rejestracja: 15. lip. 2015, 12:06
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Filtry wymieniać trzeba, wiadomo. Jak ktoś chce czyścić, nikt mu nie zabroni.
Są też dowody potwierdzone badaniami niezależnej instytucji jaką jest sanepid.
Cytuję:
Wymiennik gwc pracował rok, więc jak miałoby coś się w nim urodzić, to by było czuć.
Jak widać z tych pomiarów wymiennik gruntowy gwc dodatkowo oczyszcza powietrze. Więc jeśli miały by w nim się w nim rozmnażać bakterie i drobnoustroje, to nie mielibyśmy do czynienia ze zmniejszeniem jakości powietrza, zwiększeniem się liczby drobnoustrojów i bakterii po przejściu przez gwc, a jest na odwrót.
Źródło: gwc
Są też dowody potwierdzone badaniami niezależnej instytucji jaką jest sanepid.
Cytuję:
Przebadano wymiennik gruntowy Geo Provent pracujący już ponad rok.
Wymiennik gwc pracował rok, więc jak miałoby coś się w nim urodzić, to by było czuć.
Pierwsze badanie wykonano latem tego roku (27.06.2006). Badane było powietrze na wlocie do wymiennika (poz.1), na wylocie z wymiennika (poz. 2). Prezentowane wyniki jasno pokazują, że w powietrzu po przejściu przez wymiennik gruntowy ogólna liczba bakterii zmniejszyła się z 350 CFU/m3 (na wlocie) do 50 CFU/m3 (na wylocie z wymiennika). Podobnie liczba gronkowców i grzybów.
Koleje badanie przeprowadziliśmy w październiku (26.10.2006) tzn. jesienią kiedy ilość zarodników grzybów w powietrzu jest największa. I ponownie widać, że powietrze po przejściu przez wymiennik gruntowy Geo Provent ulega "oczyszczeniu".
Jak widać z tych pomiarów wymiennik gruntowy gwc dodatkowo oczyszcza powietrze. Więc jeśli miały by w nim się w nim rozmnażać bakterie i drobnoustroje, to nie mielibyśmy do czynienia ze zmniejszeniem jakości powietrza, zwiększeniem się liczby drobnoustrojów i bakterii po przejściu przez gwc, a jest na odwrót.
Zarówno stężenie bakterii jak i grzybów w powietrzu przepływającym przez GWC (z ujęciem zabezpieczonym filtrem G4) uległo obniżeniu (redukcja stężenia bakterii o 86%, grzybów o 97%).
Źródło: gwc
- Krzysztof Rumszewski
- Posty: 209
- Rejestracja: 04. paź. 2014, 23:10
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Ciekawe. To zmniejszanie się liczby bakterii dla mnie brzmi zagadkowo
- Anneli
- Posty: 2
- Rejestracja: 20. lip. 2015, 19:14
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Ja tam zawsze myślałam że kominy trzeba czyścić.. niektóre firmy reklamują się że mają twarde kominy, które można wyczyścić, więc chyba jest w tym jakiś sens. Coś tam się zawsze do tej rury dostanie...
- Dezoksyrybo
- Posty: 201
- Rejestracja: 06. paź. 2014, 10:40
Re: Czy kanały wentylacyjne trzeba czyścić?
Ja wiem jedno, jeśli ktoś twierdzi, ze czegoś nie trzeba czyścić, to rozmija się z prawdą.
Posty: 28
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Wróć do Klimatyzacja, wentylacja, rekuperacja
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość