Humor słowny i scenki z życia
- Krzysztof Rumszewski
- Posty: 209
- Rejestracja: 04. paź. 2014, 23:10
Re: Humor słowny i scenki z życia
Kobieta w widocznej ciąży przychodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze, ja mam... to znaczy mój mąż chciałby wiedzieć...
- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks.
- Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno.
--------------------------
Po sali operacyjnej w te i we wte chodzi chirurg. Co chwilę zerka to na zegarek, to na stół operacyjny. W końcu nie wytrzymuje i mówi:
-Trudno siostro, zaczynamy bez niego...
--------------------------
W Nowym Jorku pacjent wchodzi do znanego psychoanalityka. Otwiera drzwi i widzi dwie strzałki: "Mężczyźni", "Kobiety". Idzie w kierunku wskazanym przez pierwszą z nich i dochodzi do następnych strzałek: "Miłość do matki" i "Nienawiść do matki". Znów podążą za wskazaniem pierwszej. Na kolejnych strzałkach widzi napisy "Miłość do ojca" i "Nienawiść do ojca". Wybiera kierunek wskazany przez pierwszą z nich. Po chwili staje przed parą drzwi. Na jednych wisi tabliczka: "Ponad 20 tys. dolarów dochodu", na drugich - "Poniżej 20 tys. dolarów dochodu". Otwiera te drugie i... wychodzi na ulicę.
- Panie doktorze, ja mam... to znaczy mój mąż chciałby wiedzieć...
- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks.
- Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno.
--------------------------
Po sali operacyjnej w te i we wte chodzi chirurg. Co chwilę zerka to na zegarek, to na stół operacyjny. W końcu nie wytrzymuje i mówi:
-Trudno siostro, zaczynamy bez niego...
--------------------------
W Nowym Jorku pacjent wchodzi do znanego psychoanalityka. Otwiera drzwi i widzi dwie strzałki: "Mężczyźni", "Kobiety". Idzie w kierunku wskazanym przez pierwszą z nich i dochodzi do następnych strzałek: "Miłość do matki" i "Nienawiść do matki". Znów podążą za wskazaniem pierwszej. Na kolejnych strzałkach widzi napisy "Miłość do ojca" i "Nienawiść do ojca". Wybiera kierunek wskazany przez pierwszą z nich. Po chwili staje przed parą drzwi. Na jednych wisi tabliczka: "Ponad 20 tys. dolarów dochodu", na drugich - "Poniżej 20 tys. dolarów dochodu". Otwiera te drugie i... wychodzi na ulicę.
- MadMax
- Posty: 438
- Rejestracja: 25. wrz. 2014, 17:14
Re: Humor słowny i scenki z życia
Przychodzi policjant do księgarni i mówi:
- Chciałbym kupić jakąś dobrą książkę.
Kasjerka:
- To może zaproponuję panu książkę o logicznym myśleniu.
- To znaczy..?
- Może wytłumaczę panu na przykładzie: ma pan w domu akwarium?
- No mam!
- Czyli lubi pan zwierzątka?
- No lubię.
- Czyli jak zwierzątka, to również pewnie spacerki z pieskiem w parku?
- No tak!
- A jak spacerki to najchętniej z kobietą?
- No tak! Jak najbardziej.
- No widzi pan, czyli nie jest pan pedałem! I to jest właśnie logiczne myślenie!
- Wyśmienicie! Kupuję tę książkę!!
Po zakupie, zadowolony policjant wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla. Ten go pyta:
- TY, co masz?
- A nic, książkę o logicznym myśleniu.
- To znaczy??
- Zaraz ci to wyjaśnię na przykładzie... Masz w domu akwarium?
- Nie...
- No to sorry, ale z pedałami nie gadam...
- Chciałbym kupić jakąś dobrą książkę.
Kasjerka:
- To może zaproponuję panu książkę o logicznym myśleniu.
- To znaczy..?
- Może wytłumaczę panu na przykładzie: ma pan w domu akwarium?
- No mam!
- Czyli lubi pan zwierzątka?
- No lubię.
- Czyli jak zwierzątka, to również pewnie spacerki z pieskiem w parku?
- No tak!
- A jak spacerki to najchętniej z kobietą?
- No tak! Jak najbardziej.
- No widzi pan, czyli nie jest pan pedałem! I to jest właśnie logiczne myślenie!
- Wyśmienicie! Kupuję tę książkę!!
Po zakupie, zadowolony policjant wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla. Ten go pyta:
- TY, co masz?
- A nic, książkę o logicznym myśleniu.
- To znaczy??
- Zaraz ci to wyjaśnię na przykładzie... Masz w domu akwarium?
- Nie...
- No to sorry, ale z pedałami nie gadam...
- Bum
- Posty: 227
- Rejestracja: 02. mar. 2015, 23:48
Re: Humor słowny i scenki z życia
Zwierzęta dostały powołanie do wojska. Pierwszy na komisje poszedł niedźwiedź.
- I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł.
- A mam przydział do kampanii budowlanej.
- Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem.
- Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, ze nie wiem.
Pokazali granat, powiedziałem, ze nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem - cegła - i mnie przydzielili.
Wszedł zając na komisje.
- Co to jest? - pytają, pokazując karabin.
- Nie wiem!
- A co to jest? - pytają pokazując granat.
- Nie wiem!
W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle i zanim ja podniósł zając wrzasnął:
- Cegła!
- Do kontrwywiadu!
- I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł.
- A mam przydział do kampanii budowlanej.
- Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem.
- Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, ze nie wiem.
Pokazali granat, powiedziałem, ze nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem - cegła - i mnie przydzielili.
Wszedł zając na komisje.
- Co to jest? - pytają, pokazując karabin.
- Nie wiem!
- A co to jest? - pytają pokazując granat.
- Nie wiem!
W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle i zanim ja podniósł zając wrzasnął:
- Cegła!
- Do kontrwywiadu!
- patix98
- Posty: 1
- Rejestracja: 25. paź. 2016, 10:39
Re: Humor słowny i scenki z życia
Kobiety naprawdę potrafią robić wiele rzeczy naraz. Ostatnio widziałem jak jedna jednocześnie rozmawiała przez telefon, malowała usta oraz przelatywała przez przednią szybę swojego samochodu
- woland88
- Posty: 8
- Rejestracja: 08. lis. 2016, 11:27
Re: Humor słowny i scenki z życia
Na lekcji geografii:
- Województwo podkarpackie graniczy ze Słowacją od południa - mówi nauczycielka.
- A przed południem z kim graniczyło? - dopytuje się Jasio.
niciarki
- Województwo podkarpackie graniczy ze Słowacją od południa - mówi nauczycielka.
- A przed południem z kim graniczyło? - dopytuje się Jasio.
niciarki
- AnnaM
- Posty: 39
- Rejestracja: 24. lut. 2015, 10:34
Re: Humor słowny i scenki z życia
Informatyk i administrator sieci miał dość swojej pracy i postanowił się przekwalifikować. Poszedł na akademię medyczną, ukończył ją i został lekarzem. Do jego gabinetu przychodzi pierwszy pacjent i mówi:
- Panie doktorze, coś mi wątroba szwankuje.
Na to lekarz:
- Dziwne, u mnie działa.
- Panie doktorze, coś mi wątroba szwankuje.
Na to lekarz:
- Dziwne, u mnie działa.
- kkrystynaa
- Posty: 1
- Rejestracja: 27. kwie. 2017, 11:29
Re: Humor słowny i scenki z życia
Jak dużo miejsca zwolniło się w Unii Europejskiej, odkąd Wielka Brytania odeszła?
- 1GB.
--
http://domyhybrydowe.pl/o-nas/charakterystyka-firmy
- 1GB.
--
http://domyhybrydowe.pl/o-nas/charakterystyka-firmy
- Robot
- Posty: 131
- Rejestracja: 10. mar. 2015, 13:04
- Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Re: Humor słowny i scenki z życia
Alfred Nobel jest uważany za wynalazcę dynamitu tylko dlatego, że poprzednich wynalazców nie udało się zidentyfikować.
--------------------------------
W jednym z instytutów zaczęto w godzinach pracy wypuszczać na korytarze lwy (w celu zmobilizowania personelu do pracy - mniej wychodzenia na papieroski i na plotki). Jednak po pewnym czasie zdarzył się wypadek śmiertelny i lwy usunięto.
- Potrzebna ci była ta sprzątaczka - mówi jeden lew do drugiego. - Ja trzydziestu naukowców zjadłem i nikt nie zauważył!
--------------------------------
Trzech gości obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy.
Biolog mowi: Rozmnożyli się.
Fizyk: Nie, to błąd pomiaru.
Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna to dom będzie pusty...
--------------------------------
W jednym z instytutów zaczęto w godzinach pracy wypuszczać na korytarze lwy (w celu zmobilizowania personelu do pracy - mniej wychodzenia na papieroski i na plotki). Jednak po pewnym czasie zdarzył się wypadek śmiertelny i lwy usunięto.
- Potrzebna ci była ta sprzątaczka - mówi jeden lew do drugiego. - Ja trzydziestu naukowców zjadłem i nikt nie zauważył!
--------------------------------
Trzech gości obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy.
Biolog mowi: Rozmnożyli się.
Fizyk: Nie, to błąd pomiaru.
Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna to dom będzie pusty...
- Strout
- Posty: 2
- Rejestracja: 04. paź. 2017, 15:39
Re: Humor słowny i scenki z życia
Trzech kanibali umawia się na grilla. Jeden przyniósł kobiece udka, drugi męskie ramię, natomiast trzeci - urnę z prochami. Pierwszy pyta trzeciego:
- Nie za dużo tych gorących kubków ostatnio?
- Nie za dużo tych gorących kubków ostatnio?
- Mateuszzz
- Posty: 72
- Rejestracja: 02. sie. 2017, 8:44
Re: Humor słowny i scenki z życia
Wszystkie dobre, hahaha
- Manju95a
- Posty: 1
- Rejestracja: 09. gru. 2017, 15:37
- Lokalizacja: Opole
Re: Humor słowny i scenki z życia
Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!
https://meblearkadius.pl
Wróć do Humor w różnych postaciach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości